Broniek Jan
Urodził się w Jastrzębi w 1911 roku. Jego rodzina była biedna, żyła z uprawy niewielkiej roli. W tych czasach wszystkim w Jastrzębi było ciężko, większość jego sąsiadów "klepała biedę".
Szkołę podstawową ukończył w 1924 roku, a gdy miał niespełna 15 lat związał się z ruchem młodzieży wiejskiej „Wici”. Zrobiono dla niego wyjątek, gdyż do organizacji można się było zapisać dopiero po ukończeniu 16 lat. Po krótkim czasie Jan Broniek zaczął odgrywać znaczącą rolę w szeregach młodych ludowców. Nie wyglądał na przywódcę, był niepozorny o drobnej budowie ciała. Miał jednak dużo energii, siłę charakteru i dar przekonywania.
Tak jego osobę wspomina Stanisław Zięcina:
„Pamiętam, że przed wojną w Jastrzębi było bujne życie kulturalne. Graniem, śpiewaniem zarabialiśmy, żeby kupić materiały i wybudować wiejską świetlicę, w której mogłyby odbywać się występy, zebrania itp. I tu inicjatorem był Jan Broniek, zjednywał sobie mieszkańców, zachęcał do działania.”
Broniek był aktywnym organizatorem życia kulturalnego w Jastrzębi, wiciowcy organizowali wówczas spotkania i dyskusje, rozmawiali o polityce. Stworzyli własną wiejską bibliotekę, prowadzili swój zespół teatralny, wystawiali przedstawienia. W Jastrzębi działała także orkiestra dęta.
W drugim roku wojny w Jastrzębi powstała spółdzielnia, której kierownikiem został Broniek, zdobywał do niej zaopatrzenie, co wymagało wtedy nie lada sprytu i odwagi. To potwierdzało tylko jak dużym talentem organizatorskim charakteryzował się ten człowiek. Spółdzielnia kierowana przez Brońka była w czasie wojny bazą zaopatrzeniową dla oddziałów partyzanckich, jej siedziba stanowiła punkt kontaktowy dla ruchu oporu. Po wojnie nastały dla Jastrzębi ciężkie czasy, pomogła wtedy jednak pewna znajomość, którą Jan Broniek zawarł w czasie wojny. Pomógł on przetrwać trudne wojenne lata Janowi Szczepańcowi, który został dyrektorem Centrali Banku Spółdzielczego w Łodzi. Pan Szczepaniec wystarał się dla Jastrzębi o przydział ciężarówki „dodge” z UNNRY. Z Łodzi Broniek przywoził do jastrzębskiego sklepu przede wszystkim materiały wełniane, które były pożądanym towarem dla okolicznej ludności.
Tę działalność Jana Brońka tak wspomina Stanisław Zięcina:
„...wożąc towar Broniek musiał bronić się przed złodziejami. Zmieniał trasy i godziny przejazdu. Omijał też na wszelki wypadek posterunki milicji, która w tym czasie nie zawsze działała tak jak powinna...”
W 1947 roku Broniek załatwił dla spółdzielni także telefon, który stał się łącznikiem Jastrzębi ze światem.
Był on też jednym z głównych inicjatorów budowy szkoły w Jastrzębi. Jego starania przyczyniły się do tego, że rozpoczęto budowę w dolnej części wsi, z czym nie zgadzały się władze, uznając ją za nielegalną. Jego zaangażowanie w to przedsięwzięcie tak opisuje Maria Haraf:
„Ludzi do budowy szkoły mobilizował Jan Broniek. Potrafił wytłumaczyć i przekonać, że skoro władze tej szkoły nie chcą i nie dadzą pieniędzy trzeba zaczynać samemu. Ludzie mu wierzyli i sami opodatkowali się na sumę 500 złotych od morga. Za zebrane pieniądze zakupiono 700 tysięcy cegieł przywożonych furmankami. Uzgodniono, że mieszkańcy będą pracować przy budowie szkoły za darmo a opłacać się będzie tylko majstrów.”
Komitet budowy na czele z Janem Brońkiem prowadził starania o zalegalizowanie budowy szkoły w Jastrzębi.
Mieszkańcy Jastrzębi niejednokrotnie powtarzali, że dla Brońka najbardziej liczył się drugi człowiek. Antoni Włudyka tak to wspomina:
„Dla Jana Brońka ważny był człowiek, nie obchodziło go czy chodzi do kościoła, czy należy do partii. Pamiętam, że zaraz po wojnie było nam bardzo ciężko. Ojca zastrzelili Niemcy w 1944 jak szli na Jamną. Matka została sama a w domu było nas sześcioro. Krowy były naszymi żywicielkami, ale jak wprowadzili obowiązkowe dostawy, to w domu zostawało już niewiele. Poszliśmy do Brońka a on, jak się dowiedział, że mamy rodzinę w poznańskim, która też hoduje krowy, podpowiedział nam, żeby nasze dostawy przepisać na nich. Zgodzili się, bo mieli sporą hodowlę. Potem jeździłem latem na odrobek, ale dzięki temu w domu więcej zostawało. (...) Taki był Broniek, jak mógł to ludziom pomagał, o siebie dbał najmniej, niczego się nie dorobił...”
Broniek był kierownikiem spółdzielni „Społem” w Jastrzębi, wpływała ona na poprawę bytu chłopskiego przeciwstawiając się wyzyskowi obcych żywiołów. W 1956 roku został sekretarzem rolnym KP PZPR w Tarnowie. W tym czasie nadal pomagał swoim krajanom – rolnikom, których sytuacja była bardzo trudna. Tak o tym w opracowaniu „Śladami Jana Brońka” wspomina Tadeusz Włudyka:
„Broniek nigdy się do ludzi plecami nie odwracał. Można było do niego przyjść z każdą sprawą. Jak tylko mógł to pomagał. A różne rzeczy pomagał załatwić, bo o wszystko było trudno. Pomagał załatwić materiały budowlane, miejsce w szpitalu, reklamacje chłopaka od wojska. I nigdy za to nic nie chciał. Jakby ktoś próbował zrewanżować się za przysługę to by się zaraz obraził. (...).”
W 1962 roku Jan Broniek wrócił do rodzinnej miejscowości, zostając przewodniczącym Gromadzkiej Rady Narodowej w Jastrzębi. Dzięki staraniom Brońka we wsi wybudowano drogę, niestrudzenie przekonywał władze do rozpoczęcia budowy, a ludzi mobilizował do czynu społecznego. Za czasów jego rządów centrum Jastrzębi bardzo się zmieniło, powstał budynek Gromadzkiej Rady Narodowej z pocztą, z jego inicjatywy wybudowano blok z mieszkaniami dla nauczycieli, powstał ośrodek zdrowia i dom kultury. Jan Broniek miał także pomysł przekształcenia Jastrzębi w wieś uzdrowiskową i turystyczną. Nie zdążył jednak zrealizować pomysłu, bo został prezesem Gminnej Spółdzielni w Ciężkowicach, w której pod jego rządami zaszło wiele zmian, zbudowano w Bogoniowicach magazyny nawozów i opału, punkt skupu żywca, uruchomiono stację benzynową. Rozbudował i zmodernizował bazę produkcyjną spółdzielni, rozbudował także piekarnię, masarnię oraz bazę gastronomiczną. Wybudowano nowe placówki i zmodernizowano już istniejące.
W 1976 roku Jan Broniek przeszedł na emeryturę, wrócił do Jastrzębi i tam zmarł w maju 2003 roku.
Na podstawie: Opracowania „Śladami Jana Brońka”, wydanego staraniem Komitetu Uhonorowania Pamięci Jana Brońka pod przewodnictwem Mieczysława Króla.
Życiem oraz działalnością zawodową i społeczną śp. Jan Broniek z Jastrzębiej koło Ciężkowic z pewnością mógłby obdzielić kilka osób.
Urodził się 11 października 1911 roku w rodzinie chłopskiej.
Od najmłodszych lat pracował na kilkuhektarowym gospodarstwie rolnym. Już w latach 30. związany był z działalnością społeczną oraz ruchem spółdzielczym, strażą pożarną i ówczesnymi Kasami Stefczyka.
Po II wojnie światowej Broniek związał się ze spółdzielczością wiejską. Przez kilkanaście lat kierował Gminną Spółdzielną „Samopomoc Chłopska” w Ciężkowicach (był prezesem zarządu).
To przede wszystkim dzięki jego zaangażowaniu spółdzielnia stała się jedną z najprężniejszych w Małopolsce.
Dzięki niemu wybudowano kilkanaście sklepów, rozbudowano bazę magazynową w Bogoniowicach oraz wybudowano Dom Towarowy nieopodal ciężkowickiego Rynku. Ci, którzy z nim pracowali, nie mają najmniejszych wątpliwości, że był to człowiek wielkiego serca, człowiek prawy i szlachetny. Obowiązkowy, sumienny, wymagał sporo, ale sam dawał doskonały przykład.
Cechowała go ogromna skromność i uczciwość – wspominają go dawni podwładni. Kiedy w latach 60 i 70 brakowało dosłownie wszystkiego ciężkowicki GS jakoś sobie radził z dostawami. Gdziekolwiek pojawił się prezes, to bez większych problemów udawało się mu wszystko załatwić. Był stanowczy, ale bardzo konkretny. Ponieważ należał do ludzi pogodnych i uśmiechniętych, miał wielu przyjaciół. Ludzie go po prostu bardzo szanowali.
Jan Broniek złotymi literami zapisał się także w historii rodzinnej miejscowości – Jastrzębiej. Był jednym z inicjatorów budowy nowej szkoły, która dzięki jego uporowi i sile przebicia powstała w rekordowym, jak na lata powojenne tempie. To między innymi z jego inicjatywy wybudowano we wsi Dom Kultury.
W latach sześćdziesiątych było to jedno z niewielu tego typu miejsc w Tarnowskiem, gdzie mocno kwitło życie kulturalne. Przez wiele lat Jan Broniek szefował Gromadzkiej Radzie Narodowej w Jastrzębiej. To w tym czasie wieś wzbogaciła się także o blok, w którym zamieszkali nauczyciele oraz budynek wielofunkcyjny, w którym mieści się teraz przedszkole, poczta. Przy miejscowym Domu Kultury wybudowano garaże dla miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.
Dzięki niemu wyasfaltowano kilkanaście kilometrów dróg, dzięki czemu do wsi zaczęły regularnie kursować autobusy. Pomagał także miejscowym rolnikom, aktywnie włączając się w prace miejscowej Spółdzielni Kółek Rolniczych.
Trapiony w ostatnich latach chorobą i smutkiem z powodu śmierci żony, pozostanie na zawsze w sercach mieszkańców gminy, którzy dali temu przykład przed kilkunastoma dniami, licznie towarzysząc mu w ostatniej drodze ku wieczności...
(mir)
Źródło: „Wspomnienie. Jan Broniek”, Gazeta Krakowska, 24-25 maja 2003r.
Jan Broniek urodził się 11. 10. 1911r. w Jastrzębi, gm. Ciężkowice, w rodzinie chłopskiej. Od najmłodszych lat pracował na kilkuhektarowym gospodarstwie rolnym rodziców. Już w latach trzydziestych XX w. związany był z działalnością społeczną, ruchem spółdzielczym, Ochotniczą Strażą Pożarną oraz ówczesnymi Kasami Stefczyka. Po wojnie związał się ze spółdzielczością wiejską. Dwukrotnie pełnił funkcję prezesa Zarządu GS „Samopomoc Chłopska” w Ciężkowicach, gdzie dzięki jego zaangażowaniu, Spółdzielnia stała się jedną z najprężniejszych w Małopolsce. Sprawował również funkcję przewodniczącego Gromadzkiej Rady Narodowej w Jastrzębi. W latach 60-tych i 70-tych był aktywnym członkiem Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie. Cały czas działał na rzecz lokalnych społeczności, poprawy ich warunków życia i rozwoju kultury. W 1947 roku wstąpił do Polskiego Związku Łowieckiego i uzyskał pozwolenie na broń myśliwską. Początkowo dzierżawił indywidualnie, razem z Franciszkiem Hołdą, tereny położone w Jastrzębiej i Siekierczynie. Był współzałożycielem i wieloletnim łowczym nowopowstałego KŁ DZIK w Ciężkowicach (1948r.), które dzierżawiło tereny łowieckie w gm. Pleśna. W roku 1960, po nowym podziale kraju na obwody łowieckie, ciężkowickie Koło zmieniło nazwę na Koło Łowieckie SZARAK z siedzibą w Gromniku (przy Nadleśnictwie Gromnik) i wydzierżawiło tereny w gm. Ciężkowice. Kol. Jan Broniek zostaje i tu łowczym. W 1962r. zostaje wybrany na łowczego Powiatowej Rady Łowieckiej PZŁ w Tarnowie. Jest aktywnym myśliwym i działaczem łowieckim do połowy lat siedemdziesiątych. W tym czasie, ze względu na stan zdrowia, rezygnuje z przynależności do PZŁ a kontynuatorem rodzinnych tradycji myśliwskich jest jego syn Gustaw Broniek. Za zasługi w działalności społecznej Jan Broniek został odznaczony wieloma odznaczeniami państwowymi, a najważniejsze to: Złoty Krzyż Zasługi (1956r.), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1966r.), Złota Odznaka Za Zasługi dla Województwa Tarnowskiego (1979r.). Zmarł 10 maja 2003r. w Jastrzębi i tam spoczywa na Cmentarzu Parafialnym. Dla upamiętnienia jego działalności uchwałą Rady Miejskiej nadano jednej z ulic w Ciężkowicach nazwę im. Jana Brońka, a w rodzinnej Jastrzębi zamontowano na ścianie budynku Domu Kultury i Graciarni (Muzeum Etnograficzne) pamiątkową tablicę. Wydano również opracowanie pisemne nt jego postaci pt. „Śladami Jana Brońka”.
Źródło: Gustaw Broniek, Wiesław Szura, „Działacze łowieccy c.d. – Jan Broniek”, Łowiec Tarnowski, 1/2013.